Mieleccy Otaku

Lina-chan

Też napisałam jedną książkę na pewien konkurs. To było psychologiczne fantasy o elfie szukającym zemsty za zabójstwo dokonane w przeszłości na swoich bliskich. Szczerze powiedziawszy, sama nie wiem, dlaczego tak zagłębiłam się w psychologię bohatera. Po prostu pomyślałam, że chcę napisać o nim coś więcej.

Hinori

No proszę. Jeśli można wiedzieć w jakim klimacie i czasach piszesz Neko ?

Neko

Najczęściej czasy współczesne fantasy

Lirin

xD Lool ilu ludzi podobnych do mnie !! Mamusiu jestem w raju !! Mogę w końcu z kimś o tym pogadać xD (no niby gadam z senapi ale ona teraz ma praktyki ;_;) Ja aktualnie wróciłam (po 3 miesiącach do pisania kolejnego rozdziału na bloga... xD opowiadanie na konkurs wysłane więc mogę się w końcu za to zabrać xD

Szikar

a ja nicz jako tako nie pisze :< Mam projekt ponad roczny, rozpiskę różnych wydarzeń i powiązanych historii, ale nadal to dla mnie za mało materiałów i jakoś nie mogę się zabrać za "książkę książką" żeby była. Ale opowiadać to o tym mogę i to dłuugaśnie :3

Lirin

Wiem co o Twoich opowiadaniach xD dłuugaśne xD

Hinori

Jeśli chodzi o książki ja mam problem Kinga. ^^ Mam pomysł na początek i koniec, ale to co będzie w środku to dla mnie proble. Jeszcze gorzej jest kiedy mam pisać, w mojej głowie jest wiele pomysłów które bardzo chciałabym zrealizować, ale to oznacza, że musiałabym pisaać. :)

Lina-chan

Ja, kiedy coś piszę, najpierw wymyślam tytuł i temat, a potem improwizuję XD Zazwyczaj mam taki problem, jak Hinori. Wiem jak zacząć i jak skończyć, ale środek to już inna bajka. Najłatwiej mi zacząć od jakiegoś opisu, a reszta pisze się już sama. Póki się nie zatnę ^^;

Lirin

xD Ja przeczytałam jedną książkę Kinga i nie wiem co o tym sądzić, nie zachwyciła mnie tak bardzo. Ja tworzę wszystko po kolei, niby wiem jak się skończy ale nigdy koniec nie jest taki jak zamierzałam. Początek zawsze jest dla mnie najtrudniejszy a potem to już idzie prosto z mostu, sama wciągam się w swoje opowieści i po prostu piszę jakbym ja była główną bohaterką (tak zawsze główną bohaterką jest kobieta u mnie xD)

Hinori

U mnie też zazwyczaj główną bohaterką jest kobieta. Ostatnio podjęłam się jednak wyzwania, w którym moja główna postać będzie mężczyzną. Z tej okazji, aby wczuć się w to i nie mylić cały czas używam formy męskiej. Przez co znajomi dzienie na mnie patrzą. ^^

Lina-chan

Ja też zazwyczaj główną bohaterką robię kobietę, chociaż dobrze mi się pisze także w formie męskiej. Jestem dziwna ? Ale największy problem miałam z przerzuceniem się z narracji pierwszoosobowej na trzecioosobową -_- Teraz za to częściej używam tej drugiej ^^

Lirin

Ja nadal używam pierwszoosobowej... jest mi tak łatwiej xD i lubię bo wtedy mogę się utożsamić z główną bohaterką :D

Lina-chan

A mi w trzecioosobowej podoba się możliwość uczynienia opowiadania tajemniczym. Tutaj nikt nie musi wiedzieć, kim jest główny bohater, co czuje, jakim naprawdę jest człowiekiem itp. W 1os niektóre tego typu informacje pisarz zdradza nawet mimowolnie.

Neko

Ja za to łamie wszelkie konwenanse i pisze raz w trzeciej raz w pierwszej... nie ograniczam się xD

Lina-chan